Słowa usque ad finem – „aż do końca” – padają na kartach Lorda Jima. W spektaklu będącym koprodukcją Teatru Dramatycznego w Wałbrzychu i Teatru Współczesnego w Szczecinie owa sentencja zostaje wyjęta z całości, powiększona i przemielona w maszynce polskiej wyobraźni zbiorowej. Mit powstańczy, bo to wokół niego rozlega się w przedstawieniu największa wrzawa, przekuto wszakże na prężnie działający przemysł kubeczkowo-przypinkowy, a zatem emblemat definiujący tożsamość wielu młodych Polaków.