Oglądam w starym albumie czarno-białe zdjęcie Żydów zgromadzonych pod Ścianą Płaczu. Każdy z nich modli się osobno, w oniemiałym skupieniu. Czy życie Jonatana Lipszyca to ciągłe stanie pod zachodnim murem zburzonej świątyni? Obudzić się i zacząć żyć „naprawdę” – tego pragnie bohater ostatnio wydanej w polskim przekładzie książki Amosa Oza. Jednak, jak okazuje się podczas lektury powieści, nic nie wynika z jego dostojewszczyzny.