Kino ciągle opowiada te same historie. Dodaje do nich nowe elementy, stara się przyjmować różne punkty widzenia, zmienia nieco realia, ale sedno pozostaje to samo. „Drugie życie Lucii” to argentyńsko-włoska wariacja na temat „Thelmy i Louise” Ridleya Scotta, przyprawiona rozterkami biseksualnych(?) kobiet, szukających swojego miejsca na ziemi. Ostatecznie jednak film staje się mieszanką znanych każdemu kinomanowi klisz, powiązanych ze sobą w nieco wymuszony sposób.