Mający swoją premierę w 2005 roku pełnometrażowy debiut Riana Johnsona to wzorcowy pastisz noir, z którego można by się uczyć scenariopisarstwa i reżyserii. Archetypiczne postaci i motywy czarnego kina lat 40. zostały uwspółcześnione oraz umiejscowione w środowisku licealnym, co za sprawą ogromnej kreatywności oraz ironii autora dało iście piorunujący efekt.