Filmy dokumentalne poruszające problematykę związaną z mniejszościami seksualnymi rzadko bywają radosne. Podobnie zresztą, jak trudno jest znaleźć pozytywny film o niewolnictwie, Holokauście czy apartheidzie. Na festiwalu O Miłości Między Innymi mogliśmy zobaczyć cztery, bardzo udane i emocjonalnie angażujące dzieła, które jednak tylko utwierdzają w przekonaniu, że niezależnie od czasów i okoliczności inność idzie w parze z wykluczeniem.